Są pewne produkty, które zawsze staram się mieć w domu aby móc przygotować wartościowy posiłek w sytuacjach kryzysowych- kiedy nie było czasu na planowanie lub zakupy. W pogotowiu są zawsze kasze (jestem fanką), strączki – sucha soczewica lub ciecierzyca w słoiku, pomidory w puszce lub passata. Lubię mieć również mrożony groszek i szpinak. Teściowa regularnie zaopatruje mnie w dobrej jakości jajka- dziękuję :* Często na zapas kupuję też wędzone tofu (wiem, że niewielu z Was lubi 😉 ) Świeże warzywa są oczywiście pod ręką na co dzień. W ten sposób zawsze da się coś wyczarować- i tak tym razem powstała spontaniczna zupa z soczewicy <3 Dzielę się przepisem, bo jest bardzo prosty, szybki, a danie wartościowe i przepyszne!
Składniki na jedną porcję:
- Soczewica, nasiona suche 50 g (pomieszałam czerwoną i czarną)
- Oliwa z oliwek 10 g łyżka
- Kmin rzymski 1 g szczypta x 1 4 kcal
- Pomidor z puszki 200 g 1/2 szklanki
- Marchew 50 g średnia sztuka
- Curry szczypta
- Imbir proszek szczypta
- Czosnek ząbek
- Pieprz czarny szczypta
- Papryka słodka, mielona szczypta
- Pietruszka, liście łyżka
Sposób przygotowania:
Czosnek i marchewkę obrać i pokroić na plasterki. Do garnka dodać oliwę i podsmażać czosnek przez
kilka sekund, dodać marchewkę i wlać pomidory oraz pół szklanki wody. Soczewicę opłukać i dodać do garnka po zagotowaniu
pomidorów. Dodać przyprawy. Gotować do miękkości soczewicy według przepisu na jej opakowaniu. Podawać z natką pietruszki.
Porcja takiej zupy to około 310kcal i na kolację dla większości wystarczy 😉 Dodając do niej 50g kaszy np. bulgur lub makaronu kolanka lub 200g ziemniaków będziemy mieć już 460kcal- czyli taki obiad dla kobiety na diecie redukcyjnej przy niewielkiej aktywności.
Wypróbujcie i dajcie znać jak Wam smakowało!
Dużo zdrowia <3