Czy jest ktoś kto nie lubi serniczka na zimno? Bo ja nie znam nikogo takiego! Dzisiaj mam dla Was wyjątkowo fajny przepis, a na tą fajność składa się kila rzeczy- przede wszystkim to, że jest to sernik na zimno ;), kolejny atut to sezonowe owoce w składzie, które uwielbiam, a co najważniejsze- deser jest niskokaloryczny więc można zjeść go sporo w ramach posiłku!
W przepisie występują produkty typu „light”, które zazwyczaj Wam odradzam, jednak chciałam maksymalnie obniżyć kaloryczność tego deseru, a do użytych produktów nie mam zastrzeżeń co do składu.
Składniki:
- herbatniki kakaowe 200g
- serek homogenizowany naturalny 0%tłuszczu 4x200g
- galaretka truskawkowa (lub inna) bez cukru 140g (2 opakowania)
- galaretka agrestowa (lub inna) zwykła 70g (1 opakowanie)
- owoce sezonowe – u mnie truskawki, jagody, maliny 500g
Sposób przygotowania:
Galaretki rozrobić z wodą – galaretki bez cukru w 200ml wody, galaretkę z cukrem według przepisu na opakowaniu. Ułożyć dwie warstwy herbatników w naczyniu w którym chcemy przygotować serniczek, u mnie była to ceramiczna foremka do ciasta (20x30cm). Galaretki bez cukru wymieszać trzepaczką z serkami, wyłożyć na herbatniki, wstawić do lodówki do stężenia (wsypałam trochę mrożonych jagód do serka żeby przyspieszyć proces 😉 ). Po stężeniu serka wyłożyć na niego owoce i zalać zwykłą galaretką, odstawić do stężenia. Kaloryczność jest naprawdę niewielka- z podanych składników wychodzi 12 sporych kawałków sernika, a każdy ma około 130kcal!
Smacznego!